ŚWIĘTA!!!


Hello !

Dzisiaj jest 24 grudnia, więc oznacza to, że dziś jest Wigilia! Mega się cieszę, ponieważ nie mogłem się już doczekać aż wreszcie wszyscy w domu usiądziemy do jednego stołu. Święta Bożego Narodzenia to czas głównie poświęcony Jezusowi. W tym czasie wszyscy powinniśmy się cieszyć, ponieważ to jest nas zbawiciel, który urodził się w Betlejem. Ten czas jest magiczny.
Dzięki niemu w niektórych domach cała rodzina się spotyka. Przyjeżdżają ciocie, wujkowie, babcie, dziadkowie itd. z najdalszych miejsc Polski i nie tylko. Bardzo lubię same przygotowania. Jak już kiedyś pisałem, 23 grudnia do późnych godzin się wszystko przygotowuje, aby nazajutrz móc usiąść z rodziną i zjeść wigilijny obiad. Bardzo lubię też łamać się opłatkiem, gdyż myślę, że świadczy to o akceptacji innego człowieka. Akceptujemy go jaki jest. Nie lekceważymy go. Ciekaw jestem co wy sądzicie o świętach. Czy wy tez je lubicie czy wręcz przeciwnie. Piszcie! 
A teraz ta odbiegając od tematu. Ostatnio nic nie pojawiało się na blogu. Spowodowane to było brakiem czasu. Pewnie teraz sobie myślicie, że jak czternastoletni chłopak może nie mieć wolnego czasu w weekend. Otóż może. Spowodowała to szkoła. Zbliża się koniec pierwszego semestru i trzeba się było trochę przyłożyć aby te oceny troszkę się polepszyły, chociaż i tak nie robią wrażenia. Ostatnio byłem tez z koleżanką na zdjęciach, ponieważ chciała abym jej porobił jakieś fajne zdjęcia na facebooka, więc się zgodziłem. Nie było mnie całe do południa, a po popołudniu już nie miałem chęci aby napisać nowego posta. Wiecie, po obiadku nikomu się nic nie chce. Wrodzony leń. Ehh.. 
Jak pewnie zauważyliście dostałem nowy aparat na Mikołaja. Musze się jeszcze go trochę poduczyć. Zdjęć robionych nim wam jeszcze nie pokażę. Postanowiłem, że zacznę je wstawiać kiedy będę z nich zadowolony. Jak to się mówi " Początki zawsze bywają trudne ".


Myślę, że na tym zakończe, Piszcie co wy sądzicie o świętach i jak je spędzacie. Z całą rodziną czy tylko z mamą, tatą, rodzeństwem.  Z chęcią poczytam!! :D 


MeetBlood

















2 komentarze:

  1. Ech, i już po świętach. :( Ja w tym roku razem z Narzeczonym zrobiliśmy naszym rodzinom niespodziankę, że przejechaliśmy na całe święte te ponad 200 km, więc doprowadziliśmy do łez rodziców, teściów, ciotki, wujków, babcie, dziadków i całe kuzynostwo. Łącznie byliśmy na 3 kolacjach, z czego na każdej do stołu zasiadało od 6 do 18 osób. Tak udanych świąt nie miałam jeszcze w swoim życiu. :)
    Jak najbardziej ta magia się u mnie utrzymuje, więc powracam z mocno naładowanymi bateriami. Mam nadzieję, że u Ciebie także Wigilia była niezapomniana. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń